Matusiakowi nie wiodło się we włoskim Palermo i nie wiedzie się w holenderskim Heerenveen. Reprezentant Polski najczęściej ogląda mecze z perspektywy ławki rezerwowych. Nic więc dziwnego, że pojawiły się plotki o jego powrocie do PGE GKS Bełchatów. "Nie potwierdzam, nie zaprzeczam. Mógłby do nas trafić na zasadzie wypożyczenia" - stwierdził prezes bełchatowskiej klubu Jerzy Ożóg. "To prawda, że bełchatowianie pytali w Holandii o taką możliwość. Zresztą nie tylko oni. Możliwość pozyskania Radka sondowała też krakowska Wisła. Będę jednak twardo obstawać przy zdaniu, że w tej chwili jest to scenariusz nierealny" - podkreślił Janusz Matusiak.