Mistrzostwa Narodów Afryki (MNA) to impreza przeznaczona dla zawodników, którzy grają na co dzień w krajach "Czarnego Lądu". Zawody odbywają się co dwa lata i są oczywiście mniej prestiżowe od Pucharu Narodów Afryki, które stanowią de facto mistrzostwa kontynentu, bez ograniczeń co do przynależności klubowej zawodników. Tegoroczne mistrzostwa rozpoczną się dziś w Algierii, a właściwie nad śródziemnomorskim wybrzeżem tego kraju, mecze rozgrywane będą w stołecznym Algierze, Oranie, Annabie i Konstantynie. W spotkaniu otwarcia gospodarze zmierzą się z sąsiednią Libią, której udział w turnieju do ostatniej chwili stał pod znakiem zapytania - rachunki bankowe federacji piłkarskiej zostały zamrożone a to zgodnie z przepisami FIFA stanowi rządową ingerencję w wewnętrzne sprawy federacji i jest niedopuszczalne. Ostatecznie Libia stanie na starcie, chociaż głośno mówi się o niezapłaconych rachunkach za obóz przygotowawczy w Tunezji i zaległościach wobec francuskiego sztabu trenerskiego, z byłym pomocnikiem Auxerre i Strasbourga, Corentinem Martinsem na czele jako selekcjonerem. Libia zagra, za to definitywnie z listy uczestników skreślona została czwarta drużyna katarskiego mundialu, Maroko. Triumfator mistrzostw w latach 2018 i 2020 sam wycofał się z turnieju, a to dlatego...że nie był możliwy bezpośredni lot między Rabatem i Konstantyną gdzie "Lwy Atlasu" miały rozgrywać swe spotkania grupowe. Maroko nie zagra w Mistrzostwach Narodów Afryki Powód jest tak groteskowy, że aż zahacza o śmieszność. Od 1994 r. granice między arabskimi sąsiadami są zamknięte, co oznacza również zamknięcie przestrzeni powietrznej Algierii dla marokańskich samolotów. Konflikt i lodowate stosunki między sąsiadami trwają od 1975 r., gdy Hiszpania opuściła terytorium Sahary zachodniej. Maroko traktuje ten teren jako swój, Algieria nie zgłasza do niego pretensji, ale popiera mniej lub bardziej oficjalnie niepodległościowe dążenia Saharyjczyków. Szacuje się, że zamknięcie granic kosztuje obu sąsiadów około 2 procent PKB rocznie. Temperatura jest przeważnie w Afryce wysoka, ale trudno pozbyć się wrażenia, że zadziałało tu hasło: "na złość babci, odmrożę sobie uszy". Mistrzostwa Narodów Afryki odbędą się w nieco kadłubowej formule - 17 zespołów zostało podzielonych na pięć grup - dwie po cztery zespoły i trzy po trzy. Turniej zakończy się finałem 4 lutego. Mecz rozegrany zostanie na stadionie im. Nelsona Mandeli w Algierze. Maciej Słomiński, INTERIA