Raków Częstochowa po nieudanym poprzednim sezonie zdecydował się na zdecydowany ruch. Klub z Częstochowy bowiem rozstał się z Dawidem Szwargą, a na stanowisko trenera po rozgrywkach wrócił Marek Papszun, z którym klub święcił największe sukcesy. Lewandowski zdjęty w 69. minucie. Niejednoznaczna ocena występu. "Nie angażował się" Latem doszło do przebudowy kadry i celem nowego-starego szkoleniowca było oczywiście odzyskanie tytułu mistrza Polski, z którym zostawiał Raków w momencie odejścia. Początek nowego etapu z Papszunem za sterami do wybitnych nie należał. Po siedmiu kolejkach Raków miał 11 oczek i pięć punktów straty do Lecha Poznań, trzy do Legii Warszawa. Raków pokonał Legię, a Papszun zaskoczył W ósmej kolejce Raków mierzył się właśnie z "Wojskowymi" w Warszawie i wygrał 1:0 po słabym meczu z obu stron. - Graliśmy w pierwszej połowie nerwowo. Legia z kolei - bardzo nerwowo - ocenił na chłodno na konferencji prasowej Papszun. Lewandowski zszedł na ławkę i... czerwona kartka. Wystarczyło 17 minut Po meczu trener zaskoczył także dziennikarzy na sali. - Zawsze wystawiam noty graczom w skali 1-10. Jeszcze jesteśmy przed analizą na chłodno, ale nie wydaje mi się, żeby ktokolwiek w Rakowie zagrał poniżej 5. i m.in. m.in. dlatego (dzięki formie wszystkich graczy przyp. red.) wygraliśmy na Legii - przekazał niespodziewanie wszystkim zgromadzonym. Teraz sytuacja w naszej PKO Ekstraklasie jest bardzo klarowna. Lech Poznań z dorobkiem 19 punktów prowadzi w tabeli. Na drugim miejscu plasuje się Cracovia, która ma trzy punkty mniej. Legia i Raków zgromadziły w tym sezonie po 14 oczek.