"Pokazał, że jest prawdziwym piłkarzem. Tym meczem wywalczył sobie miejsce w podstawowym składzie. Skoro jest lepszy od innych, dlaczego ma siedzieć na ławce rezerwowych. To, że ma, "papiery" na grę, wiedziałem już wcześniej. Teraz pokazał, że w pełni zasłużył na grę w ekstraklasie" - wyjaśnił Czesław Michniewicz. Nastolatek w pełni zdaje sobie sprawę z wyzwania jakiego się podjął. "Muszę jeszcze bardziej przykładać się do treningów. Tylko dzięki solidnej pracy mogę do czegoś dojść. Chciałbym także trochę przytyć, ale na razie słabo mi to wychodzi" - stwierdził młody Marciniak.