We wtorek wicemistrzowie Szkocji zagrają z Tottenhamem Londyn i to spotkanie ma zdecydować czy menedżer Alex McLeish zaproponuje Polakowi prace w jego klubie. Gdyby tak się stało Zając ustawiłby się na całe życie, gdyż w Szkocji zarabiałby 400 tysięcy funtów rocznie. - Muszę jeszcze raz porozmawiać z piłkarzem i jego agentem - tłumaczył wczoraj McLeish. - Zając z Fulham zagrał OK. Rozumiem, że było mu ciężko "zaskoczyć", od razu być w dobrej formie. Jest za wcześnie, aby stwierdzić, czy zostanie w Glasgow. Choć oczywiście chciałbym, aby tak się stało. W końcu szukamy piłkarza na prawą pomoc.