Trwa zażarta walka o awans do I ligi. Już wiadomo, że w nowym sezonie na zapleczu Ekstraklasy zagrają Stal Mielec i Znicz Pruszków. O trzecie premiowane miejsce walczy GKS Tychy i Wisła Puławy. Minimalne szanse ma też jeszcze Siarka Tarnobrzeg. - Wszystko w naszych nogach. Walczymy dalej - mówi czołowy piłkarz GKS Tychy Marcin Radzewicz.
Tyszanie, których w niedzielnym, przegranym 0-1 meczu z Radomiakiem Radom, dopingowało 10 tysięcy kibiców, są na razie na 3 miejscu. O trzy punkty wyprzedzają Wisłę Puławy i o sześć Siarkę Tarnobrzeg. Na finiszu rozgrywek GKS zagra jeszcze przeciwko Siarce na wyjeździe i z liderem Stalą na swoim stadionie.
- W meczu z Radomiakiem kibice stworzyli nam dobre warunki. Przy takiej widowni to nic, tylko grać. Niestety, przegraliśmy ważny mecz. Radomiak jest na tyle dobrym zespołem, że sama walka i gra długimi podaniami nie wystarczy. Zabrakło czegoś więcej. Mimo przegranej, dalej wszystko jest jednak w naszych nogach. Sytuacja byłaby skomplikowana, gdybyśmy zależeli od innych, ale na szczęście tak nie jest - mówi Radzewicz, były piłkarz takich klubów, jak Odra Wodzisław, Piast Gliwice czy Polonia Bytom, który w Ekstraklasie rozegrał 188 spotkań.
Jak wyliczył portal 90minut.pl, GKS Tychy ma 69 proc. szans na powrót do I ligi, Wisła Puławy 30 proc., a Siarka 0,3 proc. Rozgrywki kończą się w sobotę 4 czerwca. Jest o co grać, bo oprócz trzech awansujących drużyn czwarty zespół II ligi zagra spotkania barażowe z 15 zespołem I ligi.
1. Stal Mielec 32 68 56-26
2. Znicz Pruszków 32 58 47-32
3. GKS Tychy 32 56 45-25
4. Wisła Puławy 32 53 42-28
5. Siarka Tarnobrzeg 32 50 45-42
6. Raków Częstochowa 32 49 56-47
7. Puszcza Niepołomice 32 47 37-26
8. Radomiak 31 47 43-33
9. Legionovia 32 46 41-33
10. Kotwica Kołobrzeg 32 45 31-30
11. Polonia Bytom 32 41 41-43
12. Błękitni Stargard Sz. 32 39 35-32
13. ROW Rybnik 32 36 33-43
14. Olimpia Zambrów 32 36 37-51
15. Stal Stalowa Wola 32 34 33-47
16. Nadwiślan Góra 32 31 34-56
17. Gryf Wejherowo 32 29 29-49
18. Okocimski Brzesko 32 25 23-65