Konferencje, wystawy, różnego rodzaju targi, a nawet pokazy mody - to niektóre pomysły na komercyjne wykorzystanie obiektu przedstawione w czwartek posłom. - Ten stadion ma ogromny potencjał, ale brakuje mu jednego: klientów. Poza tym musimy liczyć się z dużymi kosztami utrzymania obiektu oraz dużym ryzykiem przy organizowaniu imprez. Nie poprawimy funkcjonowania obiektu w ciągu kilku tygodni. Wielkie stadiony pracują na swój sukces i markę przez lata. Naszym celem jest znalezienie się w gronie pięciu najlepiej ocenianych stadionów w Europie do końca 2014 roku - przekonywał Herra, który na czele przekształconej spółki PL.2012+ zarządza areną piłkarską. W czwartkowym spotkaniu nie wzięła udziału wcześniej zapowiadana minister sportu Joanna Mucha. Natomiast członkowie komisji zostali oprowadzeni po stadionie, a pracownicy operatora obiektu opisywali poszczególne pomieszczenia i podawali propozycje na ich wykorzystanie. - Od 2 lutego stadion zmieni swoje oblicze. W godzinach 10-18 bramy główne będą otwarte dla wszystkich. Dostępny będzie darmowy punkt widokowy. Natomiast wiosną chcemy, aby na błoniach obiektu codziennie coś się działo. Mamy w planach kino letnie, wernisaże i wystawy - deklarował Herra. Od początku lutego ogłaszane mają być umowy zawarte na organizację kolejnych imprez. Póki co dopiero w fazie rozważań i wczesnych rozmów pozostaje organizacja m.in. żużlowej Grand Prix, meczu otwarcia siatkarskich mistrzostw świata, czy konkursu Pucharu Świata w skokach narciarskich. Prezes Polskiego Związku Narciarskiego Apoloniusz Tajner w ubiegłym tygodniu rozmawiał na ten temat z Marcinem Herrą. Zabiegał o organizację imprezy w październiku, ale na ten czas PL.2012+ ma inne plany związane z wykorzystanie stadionu. Póki co spółka opracowała nową ofertę finansową. Zmieniły się m.in. zasady wykupywania lóż, które mieszczą się na dwóch poziomach Stadionu Narodowego. - Teraz klienci nie będą musieli wynajmować lóż wyłącznie na dwa lata. Będzie możliwość jednorazowego wykupienia ekskluzywnego miejsca, które może służyć np. do kolacji biznesowej - ujawnił Herra. Nie podjęto jeszcze zdecydowanych rozmów dotyczących sponsora tytularnego. - Najpierw chcemy zbudować jak najsilniejszą markę, aby efekt finansowy był jak najbardziej korzystny. Poza tym zamierzamy pozyskać od jednego do trzech sponsorów strategicznych i od czterech do sześciu oficjalnych dostawców - powiedział dyrektor PL.2012 ds. komunikacji Mikołaj Piotrowski. Wszystkie trzy tegoroczne mecze u siebie w eliminacjach mistrzostw świata 2014 zostaną rozegrane w Warszawie. 22 marca "Biało-czerwoni" podejmą Ukrainę, a cztery dni później San Marino. We wrześniu odbędzie się spotkanie z Czarnogórą. - Na 45 dni przed każdym meczem będziemy chcieli podpisać umowy z PZPN, w których będzie szczegółowo podane kto i kiedy podejmuje poszczególne decyzje odnośnie organizacji wydarzenia. W tym roku planujemy dwukrotne układanie murawy. Na początku marca rozpocznie się przygotowywanie nawierzchni do najbliższych meczów. Na razie jesteśmy w trakcie przetargu na dostawcę murawy - przyznał Herra. W spotkaniu wziął udział również Michał Prymas - szef Narodowego Centrum Sportu, które jest odpowiedzialne za dokończenie inwestycji i jej rozliczenie. Poinformował, że spośród 97 wniosków od podwykonawców o zawarcie porozumień, które wpłynęły w tym roku, 46 zostało podpisanych.