Gdy rozpoczynał się przygotowania do sezonu 2023/2024 Marcin Bułka miał prawo zastanawiać się nad tym, czy będzie dla niego miejsce w pierwszym składzie OGC Nice. Wówczas bowiem w klubie był bowiem niezwykle doświadczony Kasper Schmeichel, który w kończących się ubiegłosezonowych rozgrywkach był numerem jeden, nawet jeśli nie wszystkim się ta sytuacja podobała. W sezonie 2022/2023 słychać było sporo głosów, które domagały się postawienia na Bułkę. Selekcjoner Niemców żartuje z afery z Szymonem Marciniakiem. "To ja mu zapłaciłem" Tak się jednak nie stało, a przed pierwszym meczem sezonu trzeba było dokonać wyboru. Odpowiedzialnym za to miał być nowy trener OGC Nice młody Włoch Francesco Farioli, którego we Francji niewielu znało. W jego filozofii gry lepiej sprawdzić się miał jednak bramkarz o takich atutach, jakie ma Bułka. W związku z tym rozpoczęto poszukiwania nowego pracodawcy dla doświadczonego Duńczyka i dla wszystkich stało się jasne, że pierwszym bramkarzem Nicei będzie Bułka. Marcin Bułka najlepszy! Polak piłkarzem sezonu Na potwierdzenie tego Polak otrzymał bluzę z numerem jeden na plecach. Właściwie od pierwszego meczu sezonu decyzja włoskiego szkoleniowca zaczęła odnajdywać swoje uzasadnienie na murawie, bo Bułka odpłacał się znakomitymi występami. Jednym z najbardziej zapamiętanych z pewnością będzie ten z rundy jesiennej przeciwko AS Monaco. Polak wówczas obronił aż dwa rzuty karne i na stałe zapisał się na kartach historii piłki nożnej, bo takiego wyczynu dokonało bardzo niewielu golkiperów. Ważą się jego losy, a tu taki cios. To może być koniec sezonu dla gwiazdora FC Barcelona Wyśmienitych występów Bułki w tym sezonie oglądaliśmy więcej. Polak obecnie ma w swoim dorobku ligowym siedemnaście czystych kont, co sprawia, że w tej statystyce jest najlepszy w całej francuskiej Ligue 1. Mimo tego przez kapitułę nie został wybrany najlepszym bramkarzem francuskiej ligi podczas specjalnie zorganizowanej gali. Ten tytuł przypadł w tym roku Włochowi Gianluigiemu Donnarumie, który tych czystych kont w Ligue 1 miał "ledwie" jedenaście. Humor naszemu bramkarzowi postanowili jednak poprawić kibice OGC Nice, którzy w specjalnym głosowaniu na piłkarza sezonu w swojej drużynie postawili właśnie na Marcina Bułkę. Polak nie miał sobie równych, a za wyróżnienie podziękował. - Jestem bardzo zaszczycony, że zostałem wybrany Piłkarzem Sezonu i jestem dumny, że mogę reprezentować OGC Nice. To był ostatni mecz u siebie na stadionie w tym sezonie. Dużo wzlotów i upadków, ale skupiajmy się tylko na pozytywach. Do zobaczenia wkrótce! - powiedział po otrzymaniu nagrody.