Mecz na City of Manchester Stadium rozpoczął się znakomicie dla gości. Już w 9. minucie Adebayor znalazł sposób na bramkarza gospodarzy. Na 2:0 podwyższył w 26. minucie reprezentant Chorwacji Eduardo da Silva. Autorem kontaktowego gola dla zawodników prowadzonych przez Svena Gorana Erikssona zdobył Gelson Fernandes. Szwajcar zmusił do kapitulacji Jensa Lehmanna (Łukasz Fabiański mecz oglądał z ławki rezerwowych) w 28. minucie. Wynik meczu ustalił dwie minuty przed ostatnim gwizdkiem sędziego Adebayor. Napastnik z Togo ma już w tym sezonie 18 trafień na koncie i do liderującego klasyfikacji strzelców Cristiano Ronaldo z ManU brakuje mu tylko jednego gola. Po tym zwycięstwie Arsenal objął przodownictwo w tabeli. Podopieczni Arsene'a Wengera trzymali kciuki za Tottenham, który podejmował Manchester United. "Czerwone Diabły" musiały wygrać, żeby odzyskać fotel lidera. Tottenham zawiesił wysoko poprzeczkę ManU i był bliski odniesienia zwycięstwa. Gospodarze prowadzili od 21. minuty po golu Dymitara Berbatowa. Kiedy wydawało się, że trzy punkty zainkasuje Tottenham, w doliczonym czasie gry remis dla gości uratował Carlos Tevez. Wyniki 25. kolejki Tabela Premiership