Mancini uważa, że słaby początek w wykonaniu gospodarzy spowodował stratę dwóch cennych punktów. "Już w 11. minucie straciliśmy gola. Później opanowaliśmy sytuację na boisku i stworzyliśmy wiele sytuacji, ale wykorzystaliśmy tylko jedną. Juventus bronił się bardzo dobrze. My musimy być skuteczniejsi pod bramką rywala" - ocenił włoski szkoleniowiec "The Citizens". Mancini został poproszony o ocenę występu Emmanuela Adebayora i Carlosa Teveza w pojedynku ze "Starą Damą". "Adebayor wrócił do gry po trzech tygodniach przerwy, więc nie mogliśmy od niego oczekiwać więcej. Natomiast Tevez pracował ciężko na skrzydle. Był kreatywny i stworzył mnóstwo problemów obrońcom Juventusu" - podkreślił Mancini. W odmiennym nastroju był trener Juve Luigi Del Neri. "Cieszę się, bo wiele osób uważało, że przegramy i na dodatek stracimy mnóstwo goli. Mogliśmy nawet pokusić się o zwycięstwo, ale jesteśmy zadowoleni ze zdobycia jednego punktu. To był dla nas dobry test. Taką grę musimy kontynuować" - stwierdził Del Neri. W niedzielę Juventus czeka kolejny trudny mecz. "Stara Dama" zmierzy się w Mediolanie z Interem. "Jestem spokojny i wierzę, że będziemy walczyć do końca" - zakończył szkoleniowiec Juventusu. Sprawdź terminarz i tabelę grupy A - Lech liderem! Wyniki 2. kolejki Ligi Europejskiej - strzelcy bramek, składy, tabele