- Tym spotkaniem kończymy selekcję. Przyjrzeliśmy się wielu piłkarzom i wiemy kogo na ile stać. Wybierzemy sobie teraz 18-20 zawodników. Dołączy do nich być może jeszcze kilku doświadczonych graczy - stwierdził szkoleniowiec Widzewa. - Liczę, że gdy skończą się obozy innych drużyn zostanie kilku wartościowych graczy, którzy byliby w swoich drużynach poza pierwszą jedenastka i będą chcieli grać w Widzewie - dodał. Majewski nie martwi się wcale słabym wynikiem osiągniętym przez jego zespół podczas turnieju w Gutowie Małym. - Zagrały trzy różne jedenastki, żadna z nich nie była optymalną. Powtarzam, chodziło o przyjrzenie się zawodnikom. Wszyscy pokazali na co ich stać i pod tym względem ten turniej jest udany - wyjaśnił.