- Nie potwierdzam, ani nie zaprzeczam - powiedział Madej. Kontrakt Madeja z "Kolejorzem" wygasa w czerwcu 2005 roku. Transfer piłkarza do Wisły jest możliwy w styczniu i wtedy poznański klub jeszcze zarobi. Ewentualnie Madej podpisuje kontrakt z "Białą Gwiazdą" w styczniu, ale przejdzie dopiero po wygaśnięciu umowy z Lechem. - Nie chcę na razie nic mówić bo już tyle razy byłem blisko transferu, że chcę sobie oszczędzić kolejnych rozczarowań. Kiedyś już byłem blisko Wisły i nic z tego nie wyszło, dlatego podchodzę do wszystkiego spokojnie - stwierdził pomocnik. Opiekun lechitów Czesław Michniewicz potwierdził, że słyszał o planach Madeja. - Słyszałem o tym, bo Łukasz kolegom z zespołu opowiada, że odchodzi z Lecha, więc sądzę, iż to prawda - mówił Michniewicz.