"Po spotkaniu w Zabrzu aż kipiało w naszej szatni, ale zawodnicy już się otrząsnęli. Wierzę, że coś takiego tej drużynie więcej się nie przytrafi. Musimy być ostrożniejsi i czujniejsi w końcówkach" - powiedział Skorża na konferencji prasowej przed spotkaniem z Jagiellonią. W tabeli stołeczny zespół zajmuje piąte miejsce, ale w przypadku zwycięstwa w Białymstoku może awansować nawet na drugie. "Musimy wygrać, a Jagiellonię chcemy zaskoczyć... strzeleniem jednej bramki więcej. Atutem rywali jest przede wszystkim Tomasz Frankowski, który już zdobył 11 goli, tyle samo co w całym poprzednim sezonie, i będzie walczył o koronę najskuteczniejszego zawodnika. Siłą są także środek pomocy, z Hermesem i Grzybem, oraz dyscyplina taktyczna" - stwierdził szkoleniowiec. Skorża nie ujawnił, kto zastąpi na prawej obronie pauzującego za żółte kartki Jakuba Rzeźniczaka. "Kandydatów mam trzech: Srdę Kneżevicia, Artura Jędrzejczyka i jeszcze jedną osobę, nad którą się zastanawiam. Na razie jej nazwiska nie zdradzę. Istnieje szansa, że w bramce wystąpi Jakub Szumski (zastąpiłby Wojciecha Skabę, który popełnił błąd przy bramce Daniela Sikorskiego z Górnika)". Trener Legii przyznał, że w tym sezonie nie zagra już kontuzjowany hiszpański stoper Inaki Astiz, a prawdopodobnie na końcówkę rozgrywek wrócą Dickson Choto i Bruno Mezenga. Skorża bardzo liczy natomiast na 18-letniego Michała Żyrę. "Nie chcę go "zagłaskać", ale gra bardziej odpowiedzialnie, co więcej - niekonwencjonalnie, poprawił uderzenie, lepiej spisuje się w pojedynkach jeden na jednego. Jest uniwersalnym piłkarzem, bo mogę go wystawić na kilku pozycjach, od ataku po nawet lewą obronę. Uważam, że uniwersalność w tak młodym wieku nie jest niczym złym. W ofensywie często nasi gracze zmieniają pozycje, w ten sposób łatwiej zgubić krycie. Zdarza się jednak, że te rotacje są zbyt często i wówczas wkrada się chaos" - ocenił. Skorża odniósł się również do medialnych spekulacji na temat zatrudnienia w Legii, jako jego następcy, Słowaka Vladimira Weissa. "To byłaby ciekawa postać w polskiej lidze, lecz nie chcę więcej komentować. I tak wiele złego takie wieści robią w szatni". Z kolei Probierz, po trzech porażkach z rzędu, podał się do dymisji, jednak władze podlaskiego klubu jej nie przyjęły. "Zamieszanie w Jagiellonii może być pozytywnym impulsem dla jej piłkarzy i pomóc drużynie. Na tytuł zasłużyła zdecydowanie Wisła Kraków, najlepsza w tej rundzie, miała najmniej słabych punktów. Jak na krajowe rozgrywki, to silna ekipa. Legia zbyt dużo straciła punktów u siebie, zamiast dziewięciu ze Śląskiem, Zagłębiem i Ruchem, wywalczyliśmy tylko jeden" - powiedział Skorża, który wcześniej prowadził Wisłę. Maciej Skorża zapowiedział, że w kolejnym sezonie warszawski zespół będzie silniejszy. "Transfery Legii są przyszłościowe. Coraz bardziej dojrzewają Jakub Rzeźniczak, Ariel Borysiuk, Michał Kucharczyk. Gdybym mógł, to sklonowałbym Ivicę Vrdoljaka, który gra i w środku obrony, i w środku drugiej linii. Wydaje się jednak, że Chorwat więcej daje ekipie jako defensywny pomocnik. Coraz lepiej gra też Alejandro Cabral. Każda kolejna runda może być lepsza w jego wykonaniu, a jako 25-latek, jeśli nadal będzie w Legii, może być gwiazdą Ekstraklasy". Wyniki, terminarz i tabela Ekstraklasy