Od momentu rozpoczęcia ataku zbrojnego na Ukrainę na Rosję zostało nałożonych wiele sankcji, także w świecie piłki nożnej. Choć rosyjska federacja pozostała w strukturach FIFA i UEFA jako członek, to reprezentację wykluczono z najbardziej prestiżowych rozgrywek - mundialu, Euro czy Ligi Narodów. Ponadto tamtejsze kluby nie mogą w tym momencie awansować do Ligi Mistrzów, Ligi Europy i Ligi Konferencji. Kadra narodowa rozgrywa wyłącznie sparingi. Od lutego 2022 r. zmierzyła się z Kirgistanem, Tadżykistanem, Uzbekistanem, Iranem, Irakiem, Egiptem U-23, Katarem, Kamerunem, Kenią, Kubą i Serbią. Ten zestaw brzmi dość egzotycznie - z wyjątkiem Serbii, której przyjaźń z Rosją nie jest jednak niczym zaskakującym. Do tej grupy drużyn jesienią mogą dołączyć Węgry - o czym pisaliśmy pod tym linkiem - oraz Zambia. O wszystkim poinformował jako pierwszy... ambasador Rosji w tym kraju afrykańskim, Azim Jarachmedow. - Jest porozumienie federacji rosyjskiej i zambijskiej, że we wrześniu lub październiku zorganizujemy mecz towarzyski - powiedział na konferencji międzynarodowego programu wolontariackiego "Misja Dobra". Współpraca obu państw ma być szersza. Jarachmedow mówił o dziedzinie energii, surowców energetycznych i kultury. Niebawem do Zambii mają przylecieć muzycy z Moskwy. Niemcy w tarapatach? To będzie wielki hit. Wielkie zagrożenie dla gospodarzy Sparing Zambii z Rosją? Póki co nie ma porozumienia Jego słowa w sprawie sparingu jednak szybko sprostował sekretarz generalny rosyjskiego związku Maksym Mitrofanow, choć też nie wykluczył możliwości organizacji tego meczu. Zambia może więc znaleźć się w gronie, które część kibiców i dziennikarzy nazywa "listą hańby". Selekcjonerem afrykańskiej reprezentacji jest Awram Grant. W przeszłości prowadził m.in. londyńską Chelsea. Doszedł z nią do finału Ligi Mistrzów w 2008 roku (porażka po konkursie rzutów karnych z Manchesterem United). W 2016 r. odebrał polskie obywatelstwo. Jego ojciec i dziadek pochodzili z Mławy. Euro 2024. Nie jechał na turniej, wyprzedził Messiego. Fala sukcesów Polaka - Mój ojciec zmarł w 2009 r. i był wyjątkowym człowiekiem, pełnym życia i optymizmu. Tego mnie właśnie nauczył [...] Chciałem poznać historię mojej rodziny i teraz mogę powiedzieć, że wiem już prawie wszystko. Chciałem podziękować ludziom z Mławy i innym, którzy pomogli mi odkryć wiele szczegółów na temat moich najbliższych. [...] Odwiedzam Polskę cztery-pięć razy do roku - mówił wtedy Onetowi.