Pod koniec sierpnia 2006 roku poleciałem do Dakaru. Akurat pracę z reprezentacją Senegalu rozpoczynał Henryk Kasperczak i sposobił się do meczu w eliminacjach Pucharu Narodów z Mozambikiem u siebie. Tam dowiedziałem co oznacza teranga. W języku wolof, największej grupy etnicznej tego 16 milionowego kraju, oznacza gościnność czyli cechę, która świetnie oddaje charakter mieszkańców, bo Senegalczycy potrafią przychylić nieba, żeby tylko w ich kraju czuć się jak u siebie. Teranga znaczy gościnny Wolof stanowią 40 proc. mieszkańców najbardziej na zachód wysuniętego kraju Afryki. Oprócz tego jest tam wiele innych grup etnicznych, jak Fula, Serer, Mandinka czy Jola. Właśnie to powoduje, że poszczególne reprezentacje, a i kluby mają własne przydomki. Z książki "Afryka gola! Futbol i codzienność": "Prawie wszystkie kraje na Czarnym Lądzie to konglomeraty kilkunastu, kilkudziesięciu, a czasami nawet kilkuset plemion, jak na przykład w Nigerii. W sztucznie wytyczonych przez europejskich kolonizatorów granicach ludziom często ciężko identyfikować się z abstrakcyjnym dla nich państwem. Do wyobraźni łatwiej trafiają proste i zrozumiałe nazwy, jak lew, słoń czy orzeł. Stąd każda z piłkarskich reprezentacji ma swoją nazwę". Prawie każdy kibic wie, że "Super Orły" to Nigeryjczycy, "Nieposkromione Lwy" Kamerun, "Słonie" Wybrzeże Kości Słoniowej, a "Orły Kartaginy" to Tunezyjczycy. Większość odnosi się do świata zwierząt, jak "Wiewiórki" z Beninu czy "Skorpiony" z Gambii, ale były też nawiązania do polityki. Piłkarską reprezentację Zambii przez lata, kiedy rządził tam prezydent Kenneth Kaunda (pierwszy prezydent kraju w latach 1964-91) nazywano "KK XI". Kaunda był wielkim fanem piłki. Teraz oczywiście obowiązuje nazwa "Miedziane Pociski", bo miedź jest głównym produktem eksportowym kraju. Co do Nigerii, to przez lata byli "Zielonymi Orłami", a obecna nazwa ma związek z Pucharem Narodów w 1990 roku na stadionach Algierii. Na początek turnieju gospodarze rozbili jednego z faworytów 1-5, wydawało się, że Nigeryjczycy szybko wrócą do domu, a tymczasem doszli aż do finału, gdzie algierskie "Lisy Pustyni" wygrały 1-0. "Zielone Orły" stały się "Super Orłami" i tak jest do dziś. Zdecydował minister sportu Co do "Nieposkromionych Lwów" z Kamerunu, to ich słynny przydomek też związany jest z Pucharem Narodów. Pół wieku temu w 1972 roku turniej po raz pierwszy rozgrywany był w ich kraju. Skończyli wtedy na 3 miejscu, podobnie jak teraz po sobotnim szalonym meczu z Burkina Faso, który wygrali w karnych 5-3. Po tamtym turnieju budowano nowy zespół i postanowiono zapytać kibiców, jak chcieliby nazwać swoją narodową piłkarską drużynę. Fani optowali za lwami, ale żeby odróżnić się od innych, to minister sportu Felix Tony Mbock dodał przymiotnik "nieposkromionych" i tak się przyjęło. PRZYDOMKI 24 FINALISTÓW TEGOROCZNEGO PUCHARU NARODÓW AFRYKI KAMERUN - Nieposkromione Lwy BURKINA FASO - Ogiery REPUBLIKA ZIELONEGO PRZYLĄDKA- Niebieskie Rekiny ETIOPIA - Antylopy Wayla SENEGAL- Lwy Terangi GWINEA - Syli Nationale (Narodowe Słonie) ZIMBABWE - Wojownicy MALAWI - Płomienie MAROKO - Lwy Atlasu GHANA - Czarne Gwiazdy GABON - Pantery KOMORY - Les Coelacantes NIGERIA - Super Orły EGIPT - Faraonowie GWINEA BISSAU - Djurtus SUDAN - Sokoły ALGIERIA - Lisy Pustyni WYBRZEŻE KOŚCI SŁONIOWEJ - Słonie GWINEA RÓWNIKOWA - Narodowy Piorun SIERRA LEONE - Leone Stars TUNEZJA - Orły Kartaginy MALI - Orły z Bamako MAURETANIA - Lions of Chinguetti GAMBIA - Skorpiony