Łukasz Zwoliński w Ekstraklasie zanotował bardzo dobry sezon 2014/15, kiedy to w barwach Pogoni Szczecin zakończył rozgrywki z 12 bramkami na koncie. W kolejnym ustrzelił osiem goli, ale potem zablokował się kompletnie. W kolejnych dwóch sezonach zaliczył zaledwie dwa trafienia do bramki przeciwnika, choć na boisku pojawiał się aż 33 razy. W odblokowaniu się napastnikowi nie pomogło nawet wypożyczenie do Śląska Wrocław, gdzie przez pół roku ani razu nie wpisał się na listę strzelców. W końcu nawet Pogoni skończyła się cierpliwość i po 21 meczach bez strzelonego gola zawodnik został wytransferowany do beniaminka chorwackiej ekstraklasy, HNK Gorica. Tymczasem w nowym klubie 25-letni piłkarz nagle przypomniał sobie, jak strzelać gole. Już w drugim spotkaniu z ligowym zdobył dwie bramki przeciwko Slavenie Belupo i pomógł swojej ekipie w zremisowaniu meczu 3-3. W czwartej kolejce Zwoliński trafił z Hajdukiem Split (Gorica niespodziewanie wygrała 2-0), a w miniony weekend "ustrzelił" NK Rudesz Zagrzeb (2-0). Dzięki czterem bramkom w pięciu spotkaniach Zwoliński jest na czele klasyfikacji strzelców, razem z Heberem z HNK Rijeka. Ekipa "Zwolaka" zajmuje piąte miejsce w tabeli. WG <a href="https://wyniki.interia.pl/rozgrywki-L-chorwacja-1-hnl,cid,632,sort,I#top-players" target="_blank">Liga chorwacka: wyniki, tabela, terminarz, strzelcy</a>