O sprawie Teodorczyka poinformowały belgijskie media, które ujawniły, że Teodorczyk żąda od Anderlechtu kwoty około 600 tysięcy euro. Według Teodorczyka klub z przedmieść stolicy Belgii - Brukseli, jest mu winien zaległe pensje i premie. 29-latek powiadomił o fakcie sąd pracy w Brukseli i czeka na jego werdykt. Prasa w Beneluksie informuje, że sąd ma niebawem podjąć decyzję w sprawie nieuregulowanych kwestii finansowych między Polakiem, a klubem. Jeśli werdykt będzie korzystny dla Teodorczyka, będzie to kolejny problem finansowy dla Anderlechtu. 29-latek obecnie jest piłkarzem innego belgijskiego klubu - Charleroi, do którego jest wypożyczony z Udinese. W obecnym sezonie Jupiler Pro League Polak ani razu nie trafił do siatki, a na murawie pojawia się zwykle jako zmiennik. Jedyna bramka Teodorczyka dla Charleroi to trafienie w Pucharze Belgii. psl, Polsat SportCzytaj więcej na Polsatsport.pl!