Napastnik reprezentacji Polski gra w Anderlechcie od lata minionego roku na zasadzie wypożyczenia z Dynama z opcją pierwokupu. Teodorczyk w nowym klubie spisuje się rewelacyjnie. Po 30 kolejkach ligi belgijskiej ma na koncie już 20 bramek. Sprawa wydawała się przesądzona. Anderlecht miał wykupić Polaka z Dynama za 4,7 mln euro, by sprzedać go z ogromnym zyskiem. Wycenia się go nawet na 15 mln euro. Tymczasem, jak pisze "La Derniere Heure", problemem nie są negocjacje między klubami, ale między Anderlechtem a piłkarzem. Według informacji gazety, chciałby on otrzymać najwyższy kontrakt w historii klubu. Menedżer Teodorczyka, Marcin Kubacki, powiedział gazecie, że nie ma pewności, czy strony dojdą do porozumienia. "Jeśli się nie dogadamy, Teodorczyk wróci do Dynama Kijów, ale nie zagra już w tej drużynie. Klub z Kijowa sprzeda Łukasza" - wyjaśnił. Gdzie zagra w przyszłym sezonie Teodorczyk? W Anderlechcie lub w którymś z zainteresowanych nim klubów. Polaka chcą sprowadzić m.in. Benfica Lizbona, Borussia Dortmund, Sevilla, Everton, czy West Bromwich. WS Liga belgijska: wyniki, tabela, strzelcy, terminarz