W 2007 roku Łukasz Piszczek opuścił Ekstraklasę. Był świeżo upieczonym mistrzem Polski z Zagłębiem Lubin. Trafił do Herthy Berlin, w której spędził trzy sezony, a w latach 2010-21 był kluczowym elementem defensywy Borussii Dortmund. W poniedziałkowy wieczór był gościem programu "Studio Ekstraklasa", w której wypowiedział się o sprawach bieżących naszej ligi, a także o jego książce "Mentalność sportowca" której współautorem jest psycholog sportowy Kamil Wódka. Prowadzący Sebastian Staszewski stwierdził, że obrońcy szesnaście lat temu, gdy wyjeżdżał za granicę, brakowało masy mięśniowej. - Byłeś chuderlakiem, wtedy zderzyłeś się ze ścianą - powiedział. Piszczek przyznał mu rację. - Podszedłbym do tematu indywidualnie. Ja byłem późno dojrzewającym zawodnikiem, ta masa mięśniowa pojawiła się u mnie później. Chodziłem wcześniej na siłownię mając 18-19 lat, ale było ciężko, żeby coś po mnie było widać. Jaro (Jaro Drobny, były czeski bramkarz - przyp. red.) był dla mnie kompanem na siłowni w Hercie Berlin. Dość często zostawaliśmy po treningach i wspólnie trenowaliśmy - opowiedział. Studio Ekstraklasa. Łukasz Piszczek: "Lewandowski nakierował pokolenia" Zwrócił jednak uwagę, że w futbolu są ważniejsze kwestie. - Myślę, że przez te lata polskiej Borussii Dortmund od 2010 r. świadomość zawodników w Polsce dużo bardziej poszła do przodu. Sam Robert (Lewandowski - przyp. red.) swoją tężyzną nakierował kolejne pokolenia w kwestii tego, jak można się dobrze przygotować fizycznie do tego zawodu. Ale nie zapominajmy, ze piłka nożna to nie tylko mięśnie, ale tez to, jak myślisz na boisku, jakie decyzje podejmujesz i kiedy to robisz. To są bardzo istotne rzeczy - zakończył. W Niemczech grał przez czternaście lat. Wystąpił w 332 meczach Bundesligi, w których strzelił 19 goli. Sięgnął po dwa mistrzostwa (2011, 2012), trzy krajowe puchary (2012, 2017, 2021) oraz trzy Superpuchary (2014, 2015, 2020). Wszystkie odcinki "Studia Ekstraklasa" można obejrzeć w tym miejscu - KLIK