Łukasz Fabiański przed startem tego sezonu został zaskoczony kompletnie niespodziewaną i nieprzyjemną dla niego informacją. Trener West Hamu United David Moyes poinformował bowiem Polaka, że w obecnych rozgrywkach, to nie Fabiański będzie pierwszy bramkarzem drużyny w Premier League. Część kolegów z zespołu "Fabiana" patrząc na tę rozmowę, myślało, że Polak będzie nowym kapitanem. Niemcy chwalą Polaka. Strzela w najbardziej prestiżowych meczach O swoim potężnym rozczarowaniu Fabiański opowiedział w jednym z wywiadów dla Canal + Sport. - Jeśli mam być szczery, to poczułem ogromne zaskoczenie i złość. Kompletnie nie byłem na coś takiego przygotowany pod względem mentalnym. Cały ten sposób, w jaki to zostało rozegrane i przedstawione, jest dla mnie bardzo dziwny. Powiem tylko tyle, bo myślę, że czuć w moich słowach dosyć dużo bólu - mówił wówczas. Kapitalna parada Fabiańskiego! Dla Fabiańskiego otworzyła się więc szansa na grę w meczach pucharowych w tym sezonie. Mówimy zarówno o rozgrywkach krajowych, jak i tych europejskich. Tegoroczny debiut między słupkami zanotował w meczu Ligi Europy przeciwko TSC Backa Topola. Tamten mecz "Młoty" z Fabiańskim w składzie wygrali 3:1. Następną szansę Polak dostał przeciwko Lincoln Town w EFL Cup. Barcelona ogłosiła wyniki finansowe. Nikt się tego nie spodziewał Trzeba przyznać, że w tym spotkaniu były reprezentant Polski zaprezentował się z naprawdę bardzo dobrej strony. "Fabian" zakończył pojedynek z liczbą aż pięciu interwencji, co przeciwko rywalowi z zaplecza Championship nie świadczy dobrze o obronie West Hamu. Jedna z parad, którą popisał się Polak, zasłużyła na wielkie uznanie i docenienie ze strony kibiców West Hamu. Fabiański popisał się znakomitym refleksem na linii. Dzięki tej paradzie West Ham nie stracił gola i wciąż może myśleć o wygraniu całego pucharu. W kolejnej rundzie drużyna z Londynu zmierzy się z Arsenalem, w którym może wystąpić Jakub Kiwior. Drugi z Polaków w swoim meczu pucharowym również popisał się świetną interwencją w obronie. To może być "polski" mecz. To spotkanie już 31 października na stadionie West Hamu United.