- G...no mnie to obchodzi - dosadnie zaczął Podolski, występujący obecnie w Górniku Zabrze. Były reprezentant Niemiec nie jest zadowolony z tego, jak wygląda plebiscyt Złotej Piłki i uważa, że już sama jest z założenia błędna.- Wybory nie zawsze są sprawiedliwe, jest tam za dużo polityki albo indywidualnych sympatii. Takie plebiscyty powinno się rozstrzygać na poszczególnych pozycjach. Takie ogólne powiedzenie, kto jest najlepszy, jest niemiarodajne - stwierdził Podolski w rozmowie z "Bild TV".Z jednej strony trudno jest nie zgodzić się z tym, że porównywanie bramkarza i napastnika jest trudne, natomiast z drugiej, niemal każdy tego rodzaju plebiscyt opiera się na subiektywnej ocenie, kto zdaniem głosujących jest najlepszy. A prestiż, jaki niesie ze sobą Złota Piłka, od wielu lat jest bardzo duży i to wyróżnienie, na które liczy każdy piłkarz świata.KK