"Oceniłem swoją obecną pozycję w zespole i musi się ona zmienić" - powiedział Podolski. "Zobaczymy, co wydarzy się zimą. To, że jestem nieszczęśliwy w obecnej sytuacji, jest jasne" - dodał piłkarz "Kanonierów". Reprezentant Niemiec urodzony w Gliwicach tłumaczył także dziennikarzom, że fatalny początek eliminacji Euro 2016 w wykonaniu mistrzów świata nie oznacza kryzysu kardy, a jest bardziej efektem pecha. "Wcale nie graliśmy źle, ale to jest futbol i to, co zaprezentowaliśmy, nie wystarczyło" - ocenił Podolski. "Mieliśmy wielu piłkarzy, którzy grali na Pucharze Świata, więc może to po prostu kwestia pecha" - tłumaczył doświadczony piłkarz reprezentacji Niemiec.