Mecz rozpoczął się znakomicie dla Romy. Już w 5. minucie podopieczni Luisa Enrique strzelili gola, którego autorem był Pablo Osvaldo. Lazio doprowadziło do wyrównania w 51. minucie. Po faulu Simona Kjaera na wychodzącym sam na sam z Maartenem Stekelenburgiem Cristiano Brocchim. Duńczyk otrzymał czerwoną kartkę, a rzut karny pewnie wyegzekwował Hernanes. Zwycięstwo Lazio zapewnił Klose. Urodzony w Opolu napastnik przyjął piłkę w polu karnym i strzałem po ziemi trafił do siatki Romy. Luis Enrique ubolewał, że jego zespół nie był w stanie utrzymać prowadzenia. "Wstyd, że straciliśmy gola w takich okolicznościach. Moi piłkarze chyba byli przekonani, że już nic w tym meczu się nie wydarzy. Mogliśmy zagrać lepiej zwłaszcza w pierwszej połowie, kiedy spotkanie ułożyło się dla nas idealnie" - powiedział trener Romy. "Po stracie gola gospodarze mocno ryzykowali i sprawili nam mnóstwo problemów. To tylko pokazuje, jak wiele pracy przed nami" - podkreślił Luis Enrique. Hiszpański szkoleniowiec wyjaśnił dlaczego od pierwszej minuty nie zagrał Nicolas Burdisso tylko Kjaer. "Burdisso miał za sobą długą podróż po meczu reprezentacji Argentyny. Łatwo jest oceniać sytuację po meczu, a ja muszę podjąć decyzję przed pierwszym gwizdkiem" - wyznał Luis Enrique. W tabeli Serie A Roma zajmuje 12 miejsce z dorobkiem 8 punktów. Lazio dzięki wygranej w derbach Rzymu awansowało na 4. pozycję (11 pkt). Liderem jest Juventus Turyn, który w sześciu meczach zgromadził 12 "oczek". Wyniki, terminarz i tabela Serie A