Piotr Zieliński ostatnią niemal dekadą udowodnił, że śmiało może być zaliczany do szerokiej światowej czołówki, jeśli chodzi o pozycję pomocnika. Być może na Półwyspie Apenińskim naszego kadrowicza można nawet uznać za jednego z najlepszych pomocników w całej Serie A. Napoli kończyło w dziewiątkę. Lukaku pozbawił Zielińskiego i spółkę złudzeń W barwach SSC Napoli reprezentant Polski dał tyle dobrego, że nie może dziwić, że przez niektórych ekspertów z tamtego regionu Europy jest uważany za czołowego gracza całej ligi. Obecnie znalazł się w takiej sytuacji, w której prawdopodobnie wybiera swój ostatni wielki klub w karierze. Losy Piotra Zielińskiego wiszą na włosku. Dyrektor Napoli zasiał wątpliwości Kontrakt Zielińskiego wygasa bowiem w czerwcu przyszłego roku, a to oznacza, że już od 1 stycznia 2024 roku Polak będzie mógł swobodnie i bez konsekwencji prawnych negocjować z dowolnymi klubami. Chętnych na jego usługi nie brakuje. Mówi się o zainteresowaniu Interu Mediolan, Atletico Madryt czy nawet Manchesteru United. Wojciech Szczęsny i spółka dalej muszą gonić. Lider nie daje za wygraną Wśród chętnych do podpisania umowy z Zielińskim znajduje się także... SSC Napoli. W ostatnich tygodniach wszystko wskazywało na to, że do takiego porozumienia nie dojdzie. Jak się jednak okazuje, obie strony wciąż negocjują, co potwierdził dyrektor sportowy. - Prowadzimy rozmowy w sprawie przedłużenia kontraktu Zielińskiego. Zobaczymy, co wydarzy się w ciągu najbliższych tygodni - powiedział Mauro Meluso przed meczem z AS Roma. Zieliński pod Wezuwiuszem występuje od 2016 roku. Polak zagrał w barwach Napoli już 351 razy. Strzelił 50 goli 46 razy asystował. Zdobył z klubem upragnione mistrzostwo Włoch i był bardzo ważnym elementem drużyny, która po ten tytuł sięgnęła. Wciąż brak mu jednak poważnego sukcesu na arenie międzynardowej.