Roman Abramowicz zaoferował 30 milionów euro za 24-letniego Brazylijczyka, ale humorzasty del Nido nadal kręci nosem i nie wyraził jeszcze zgody na przeprowadzkę Dani Alvesa na Wyspy Brytyjskie. Jeśli włodarz FC Sevilla zaakceptuje jednak propozycję wicemistrzów Anglii, wówczas nic nie stanie na przeszkodzie, aby z kolei Robben przywdział koszulkę "blancos" - podkreśla "Marca". Skrzydłowy reprezentacji Holandii w rozpoczętym sezonie nie znalazł się ani razu w kadrze Jose Mourinho, bo wierzy, że do 31 sierpnia kluby wreszcie się dogadają i pozwolą mu kontynuować karierę tam gdzie chce. Na razie jednak zarówno Dani Alves, jak i Robben, uzależnieni są od "widzimisie" klubowych właścicieli i decyzje dotyczące ich ewentualnych transferów zapadną zapewne w ostatniej chwili.