Liga rosyjska - zobacz wyniki, strzelców, składy, terminarz i tabelę Reprezentanci Polski rozegrali całe spotkanie. Od początku to gospodarze byli bardziej aktywni, ale nie wykorzystali pierwszych okazji. Prowadzenie objęli w 26. minucie po ładnej akcji Aleksieja Miranczuka z Fiodorem Smołowem. Goście stracili piłkę w środku boiska, a rywale wyprowadzili kontrę, którą równie zaskakującym, co precyzyjnym strzałem sfinalizował Smołow. Ural wyrównał już pięć minut później po kapitalnym strzale Denisa Kułakowa. Fatalnie zachowali się obrońcy Lokomotiwu - żaden z czterech zawodników nie przeciął dośrodkowania, a Maciej Rybus nie zdążył zablokować Kułakowa i piłka po mocnym strzale wpadła do siatki. Po wyrównującym golu oba zespoły ruszyły odważnie do przodu i akcje przenosiły spod jednego pod drugie pole karne. W końcówce pierwszej połowy dwie świetne okazje miał Roman Tugariew, ale nie udało mu się ich wykorzystać. Krótko po zmianie stron sędzia odgwizdał faul Benedikta Hoewedesa na Juriju Bawinie w polu karnym gospodarzy i wskazał na 11. metr. Guilherme wyczuł Othmana El Kabira, rzucił się w prawą stronę, ale piłka po jego ręce wpadła do bramki. Do kuriozalnej sytuacji doszło w 74. minucie - na boisku pojawiła się druga piłka. Goście skontrowali, a gdy ich akcja została rozbita, jeden z piłkarzy Uralu kopnął drugą piłkę do bramki rywali. Sędzia był jednak czujny. Moskiewski zespół miał znakomitą okazję do wyrównania pięć minut później. Po dośrodkowaniu z lewej strony główkował Krychowiak, ale spudłował. Polak aż złapał się za głowę... Podobnie jak Eder, który tuż za nim wbiegał w pole bramkowe i gdyby "Krycha" zostawił mu piłkę, zostałoby mu jedynie kopnąć futbolówkę do pustej bramki. Gospodarze atakowali, ale nie udało im się zapobiec historycznej, pierwszej porażce z Uralem u siebie. Lokomotiw Moskwa - Ural Jekaterynburg 1-2 (1-1) 1-0 Fiodor Smołow (26.) 1-1 Denis Kułakow (31.) 1-2 Othman El Kabir (51. z karnego) Zobacz raport meczowy MZ