"Terminarz meczowy jest przepełniony i musimy jakoś temu zaradzić. Moglibyśmy przedyskutować, czy jest sensowne ze sportowego punktu widzenia dwukrotne granie przeciwko takim zespołom jak Kazachstan, Wyspy Owcze, Andora czy San Marino" - przekonywał w jednym z wywiadów Loew. Wymienione przez niego reprezentacje znajdują się poza czołową "100" rankingu FIFA. Dwie pierwsze to grupowi rywale Niemców w eliminacjach do przyszłorocznego mundialu. Z zajmującym 139. miejsce na liście Kazachstanem podopieczni Loewa zmierzą się w piątek w Astanie. Cztery dni później zagrają w Norymberdze. Wyspy Owcze są na 153. pozycji, a Andora na 204. Piłkarze z San Marino (207.) to z kolei przeciwnicy Polaków w grupie H. Biało-czerwoni zmierzą się z nimi po raz pierwszy 26 marca na Stadionie Narodowym w Warszawie. Rewanż 10 września.