Henderson jest pierwszym zawodnikiem kupionym przez menedżera Kenny'ego Dalglisha po zakończeniu sezonu. Szkoleniowiec "The Reds" wiąże z 20-letnim piłkarzem wielkie plany. Zdaniem Dalglisha, Henderson pomoże Liverpoolowi w zdobyciu mistrzostwa Anglii po raz pierwszy od 1990 roku. "Jestem w siódmym niebie. Obiecuję kibicom, że w każdym meczu dam z siebie wszystko" - powiedział nowy nabytek klubu z Anfield Road. Według prasowych doniesień, transfer Hendersona kosztował Liverpool 20 milionów funtów. Teraz zawodnik jedzie na zgrupowanie kadry U21, która przygotowuje się do mistrzostw Europy w Danii. Henderson miał bardzo dobry sezon w Sunderlandzie i jest uważany za wielki talent angielskiej piłki. W Liverpoolu czeka go ostra konkurencja o miejsce w składzie ze Stevenem Gerrardem, Lucasem Leivą, Raulem Meirelesem, Jayem Spearingiem, Christianem Poulsenem i Jonjo Shelveyem. "Steven Gerrard jest jednym z najlepszych graczy na świecie. Trenowałem z nim raz, na zgrupowaniu kadry, i powiem szczerze, że byłem pod wielkim wrażeniem. On jest ikoną Liverpoolu. Broni barw klubu z Anfield Road od lat i mam nadzieję, że wiele się od niego nauczę" - podkreślił Henderson. Dojrzałość piłkarza podkreślił dyrektor sportowy "The Reds" Damien Comolli. "On ma 20 lat, a rozmawiając z nim ma się wrażenie jakby był dużo starszy" - stwierdził Comolli. "Jest pasjonatem piłki nożnej i profesjonalistą w każdym calu. To typ zawodnika, który zostaje po treningu i podnosi swoje umiejętności" - dodał.