Nowy-stary sternik polskiego futbolu był... zaskoczony dobrym wynikiem w głosowaniu. - Dziękuję środowisku piłkarskiemu, że dostałem takie poparcie - wyjaśnił w rozmowie z "Życiem Warszawy". - Z drugiej strony, rewelacyjny wynik... trochę mnie niepokoi, bo nakłada ogromne zobowiązania. Na pewno czeka mnie trudniejsza kadencja niż poprzednia. Co będzie najważniejszym zadaniem na nową kadencję? - Uspokojenie sytuacji na linii kluby - kluby i kluby - PZPN - powiedział Listkiewicz. - Trzeba doprowadzić do harmonijnego przejęcia zarządzania ekstraklasą przez nową spółkę, powstałą z inicjatywy Piłkarskiej Ligi Polskiej. Prezes nie chciał natomiast zdradzać treści listu, jaki w piątek do władz związku wysłały najbogatsze polskie kluby. - Powiem tylko, że związek i Piłkarska Liga Polska były zszokowane jego treścią - stwierdził Listkiewicz. - Chodzi m.in. o gratyfikacje finansowe za piłkarzy powoływanych do kadry. Nic więcej nie zdradzę.