Nie oznacza ona jednak, iż za osiem dni będziemy mieli za sobą całą pierwszą kolejkę rozgrywek. - Może się zdarzyć, że jeden lub dwa mecze zostaną przełożone, ale będzie to indywidualna decyzja sędziego - powiedział Michał Listkiewicz w rozmowie z Pawłem Sikorą z RMF FM. - Arbiter ma prawo i obowiązek nie dopuścić do rozegrania jeżeli stan płyty zagraża bezpieczeństwu zawodników. I to będzie jedyna możliwa sytuacja, ale mam nadzieję, że do niej nie dojdzie - dodał prezes Polskiego Związku Piłki Nożnej.