- To w praktyce oznacza, że obecnie już tylko jedna drużyna musi martwić się o utrzymanie w ekstraklasie ale i tak w najgorszym razie czeka ją jedynie baraż z trzecim zespołem drugiej ligi. Liga, z której nikt nie spada, nie jest interesująca dla kibiców. Kibice nie emocjonują się tym kto zajmie 12. czy 13. miejsce, ale tym kto spadnie do drugiej ligi, a kto utrzyma się w ekstraklasie. Uchwała PZPN pozbawia ich tych emocji, a kluby motywacji do walki o utrzymanie się w pierwszej lidze. I co takie rozwiązanie ma wspólnego ze sportem? - powiedział Tomasz Lipiec, minister sportu. Ministerstwo Sportu niewątpliwie zażąda przedstawienia podjętej uchwały, gdyż na dzisiaj resort dysponuje jedynie dostarczonym przez związek projektem. Wstępna analiza przedstawionej treści uchwały wykazuje, że narusza ona wewnętrzne przepisy PZPN m.in. regulamin rozgrywek ligowych. Gdy oryginał uchwały trafi do Ministerstwa Sportu zostanie podjęta ostateczna decyzja. PZPN ma obowiązek dostarczyć ją na podstawie art. 18 ust. 2 ustawy o sporcie kwalifikowanym, wówczas po stwierdzeniu tej niezgodności na podstawie art. 23 ust. 1 pkt. 1 minister sportu będzie mógł zawiesić jej wykonanie i zażądać jej uchylenia. Jeżeli PZPN nie uchyli jej w wyznaczonym terminie to dokona tego minister sportu. - Decyzja podjęta na zjeździe PZPN to skandal. Nie można zmienić zasad rozgrywek w trakcie ich trwania. Poza tym stanowi ona zaprzeczenie idei współzawodnictwa sportowego - dodał Lipiec.