- Znowu w superważnym meczu reprezentacji Messi był niewidoczny. Tak było w finale mundialu, tak było i tym razem - powiedział w rozmowie z x-news Bartłomiej Rabij, ekspert futbolu latynoamerykańskiego. - To jest moim zdaniem przyczyna natury psychologicznej. Brazylijczycy cenili Ronaldo i Romario właśnie dlatego, że byli specjalistami od strzelania goli w wielkich finałach. Z punktu widzenia faworyta nie jest ważne strzelenie pięciu goli Granadzie czy jakiemuś Portoryko. Wielkich piłkarzy poznaje się po tym, że wygrywają wielkie mecze - dodał Bartłomiej Rabij. Zobacz: