"Żyrondyści" mogli to spotkanie zremisować, ale w doliczonym czasie gry rzutu karnego nie wykorzystał Jean Claude Darcheville. Na Parc de Princes kibice zobaczyli dobre, szybkie spotkanie. W 16. minucie bramkarz Girondins Ulrich Rame, sfaulował w polu karnym szarżującego Pedro Pauletę i arbiter wskazał na "wapno". Portugalczyk, który ostatnie dwa sezony spędził właśnie w Bordeaux, sam próbował "wymierzyć sprawiedliwość", ale jego lekki strzał pewnie obronił Rame. Niewykorzystana okazja zemściła się na PSG dwie minuty później. Po podaniu Darcheville'a celnym, techniczym strzałem zza linii pola karnego popisał się Albert Celades. Były piłkarz Barcelony oraz Realu strzelił w ten sposób swoją pierwszą bramkę w barwach Bordeaux. "Żyrondyści" cieszyli się z prowadzenia niespełna 20 minut. W 38. minucie złe ustawienie bramkarza Rame dostrzegł Reinaldo i brazylijski pomocnik lobem z 25 metrów umieścił piłkę w siatce. Dwie minuty po przerwie paryżanie zdobyli, jak się później okazało, zwycięskiego gola. Trójkową akcję Hugo Leal - Reinaldo - Pauleta zakończył celnym strzałem ten ostatni. Po tym zwycięstwie PSG awansowało na drugie miejsce w tabeli, natomiast Girondins plasuje się na 11. pozycji. Zespół Bordeaux zagrał w składzie: Rame - Caneira, Pochettino (83, Deivid), Basto, Beda - Feindouno, Jurietti (68, Chamakh), Eduardo Costa, Paulo Costa - Darcheville, Celades <A href="http://nazywo.interia.pl/pilka_n/fra/1?id=4289&nr=18" class="sport1a">Zobacz wyniki 18. kolejki Ligue 1.</a>