To oznacza zmianę decyzji z zeszłego tygodnia, gdy planowano dopuszczenie wypełnienia trybun do 30 procent. Z powodu trwającej pandemii koronawirusa zdecydowano jednak o rozgrywaniu meczów bez kibiców, podobnie jak w końcówce poprzedniego, wznowionego w czerwcu sezonu. Po minionych rozgrywkach ogłoszono, że z tureckiej ekstraklasy nie spadł żaden zespół. Dzięki temu w elicie pozostał m.in. klub Ankaragucu, którego piłkarzami są Michał Pazdan i Daniel Łukasik. W drużynie grał też Konrad Michalak, ale obecnie jest wypożyczony do Rizesporu. W Turcji występuje wielu polskich graczy. Na przykład niedawno zawodnikiem Genclerbirligi SK został Dominik Furman z Wisły Płock. Po raz pierwszy w historii mistrzostwo zdobyli piłkarze Istanbul Basaksehir. To dopiero szósty klub, który wywalczył tytuł. Dołączył do Galatasaray Stambuł, Fenerbahce Stambuł, Besiktasu Stambuł, Trabzonsporu oraz Bursasporu. W nowym sezonie w ekstraklasie tureckiej zagra 21 drużyn, łącznie z trzema, które awansowały. Za rok najwyższą klasę opuszczą cztery zespoły.