Ich powrót na areny piłkarskie nie nastąpi przed początkiem nowego sezonu, który powinien ruszyć w lipcu. W opublikowanym w poniedziałek komunikacie władze portugalskiej ligi ogłosiły, że odstępują od wcześniej zapowiedzianego planu wprowadzenia na trybuny kibiców zespołów gospodarzy. Maksymalnie mieli oni zająć 10 proc. miejsc na widowni. Warunkiem wstępu miał być negatywny wynik testu na obecność Covid-19 oraz założona na twarzy kibica maska ochronna. W poniedziałkowym komunikacie władze ligi ogłosiły, że odstępują od możliwości wejścia kibiców na trybuny w ostatniej ligowej kolejce z powodu “niepewności co do możliwych decyzji władz medycznych". 12 maja władze portugalskiej ligi ogłosiły, że przed zakończeniem sezonu piłkarskiego pozwolą na wejście na trybuny kibiców. Wstępnie planowano, że widzowie będą mogli obejrzeć na żywo ostatnią kolejkę piłkarską, która odbędzie się w środę. W czwartek rzecznik prasowa rządu Portugalii Mariana Vieira da Silva ogłosiła, że istnieje możliwość wejścia kibiców na stadiony jedynie w ostatniej kolejce pierwszej ligi, ale “w formie testu". Zastrzegła jednak, że otwarcie trybun nie zostało jeszcze przesądzone. Vieira da Silva ogłosiła również zasady, na których kibice przybywający na organizowany 29 maja finał Ligi Mistrzów w Porto, będą mogli zostać przyjęci na terytorium Portugalii. Zgodnie z deklaracjami rządu loty kibiców angielskich finalistów LM Manchesteru City i Chelsea Londyn odbędą się do Portugalii w ramach czarterów. Żaden z kibiców nie będzie mógł przebywać na terytorium tego kraju dłużej niż 24 godziny, a przed wylotem do Portugalii muszą potwierdzić wykonanie testów na obecność koronawirusa z negatywnym wynikiem. Z Lizbony - Marcin Zatyka