Bramki dla biało-czerwonych zdobyli Bartosz Ślusarski, Paweł Brożek, Marcin Zając oraz Piotr Giza. Spotkanie na stadionie Amiki Wronki rozpoczęło się o godz. 12:00. Niestety murawa tego dnia nadawała się raczej do gry w hokeja niż w piłkę nożną. Mimo to Polacy lepiej prezentowali się w tych ekstremalnych warunkach i zasłużenie wygrali. Pierwszą bramkę biało-czerwoni zdobyli w 22. minucie. Sobolewski pięknie podał do Ślusarskiego, a napastnik Groclinu wbiegł w pole karne, ograł białoruskiego bramkarza i wpakował piłkę do pustej bramki. Kwadrans później Marcin Zając znalazł w polu karnym niepilnowanego Pawła Brożka, który płaskim strzałem podwyższył prowadzenie Polaków na 2:0. Tylko trzy minuty widzowie we Wronkach czekali na trzecią bramkę. Akcję na prawym skrzydle zainicjował Paweł Brożek, który znakomitym podaniem znalazł przed polem karnym Marcina Zająca, który pięknym lobem pokonał Łogwinowa. Na drugą połowę w kadrze Janasa doszło do czterech zmian. Na placu gry pojawili się Cabaj, Murawski, Scherfchen oraz Giza, który zdobył czwartą bramkę dla Ligi Polskiej, ustalając wynik meczu. Spotkanie to nie będzie zaliczone jako oficjalny występ reprezentacji Polski. Liga Polska - Białoruś U-21 4:0 (3:0) Bramki: Bartosz Ślusarski (24.), Paweł Brożek (38.), Marcin Zając (41.), Piotr Giza (52.). Żółta kartka: Oleg Popiel (Białoruś). Sędziował: Grzegorz Gilewski (Polska). Widzów: ok. 500. Polska: Boruc (46. Cabaj) - Baszczyński, Głowacki (46. Scherfchen), Bieniuk, Dudka - Marcin Zając (46. Murawski), Sobolewski, Goliński (46. Giza), Zieńczuk - Paweł Brożek, Ślusarski; Białoruś U-21: Łogwinow (46. Amelczanka) - Cwiaciński, Liancewicz (54. Osipowicz), Radżkow, Płaskonny (54. Malcew) - Szczachrukowicz, Szkabara, Popiel, Moroz (46. Charow) - Afanasiew, Rubnienka.