Przed ostatnim meczem "La Furia Roja" prowadzi w grupie 4. elity z dorobkiem sześciu punktów. Anglicy i Chorwaci zgromadzili do tej pory po cztery punkty. Pierwszy mecz tych zespołów w Rijece zakończył się remisem 0-0. W niedzielę rozstrzygnie się także kwestia awansu z grupy 2. na najwyższym poziomie rozgrywkowym. W Lucernie reprezentacja Szwajcarii podejmie Belgię. Brązowym medalistom mistrzostw świata wystarczy remis. Szwajcarzy muszą wygrać więcej niż jedną bramką. Belgowie mają dziewięć punktów, Szwajcarzy sześć, a tabelę z zerowym dorobkiem zamykają Islandczycy, którzy w przyszłym sezonie zagrają w Lidze B. Podobnie jak reprezentacja Polski, która jest na trzecim miejscu w grupie 3. We wtorek "Biało-czerwoni" zagrają jeszcze w Guimares z Portugalczykami. Mistrzowie Europy są już pewni awansu do turnieju finałowego, a podopieczni Jerzego Brzęczka nie mają już szans na utrzymanie. Na drugim poziomie rozgrywkowym na niedzielę zaplanowano jeden mecz - w ostatnim spotkaniu w grupie 3. w Belfaście Irlandia Północna podejmie Austrię. Irlandczycy z Północy nie mają już szans na utrzymanie, a Austriacy są pewni pozostania w Lidze B, ale nie walczą już o awans do elity. Z tej grupy zapewniła go sobie drużyna Bośni i Hercegowiny. Oprócz Bośniaków, pewni gry na najwyższym poziomie są już także Ukraińcy. W meczach grupy 2. w Lidze C, czyli na trzecim poziomie Ligi Narodów, reprezentacja Węgier podejmie pewny awansu do wyższej ligi zespół Finlandii, a Grecja zagra z niemającą już szans na utrzymanie drużyną Estonii. Na najniższym poziomie - w Lidze D - awans spróbuje sobie zapewnić reprezentacja Białorusi, która zmierzy się na wyjeździe z San Marino. W drugim spotkaniu grupy 2. Mołdawia podejmie w Kiszyniowie drużynę Luksemburga. Mecze fazy grupowej Ligi Narodów potrwają do wtorku. Zwycięzcy grup w każdej z czterech lig awansują do turniejów finałowych, które zostaną rozegrane w dniach 26-31 marca przyszłego roku. Turnieje te wyłonią triumfatorów, którzy uzyskają awans do finałów mistrzostw Europy w 2020 roku.