Klub poinformował o "wzajemnym rozstaniu" z Serbem, który kontrakt podpisał 31 grudnia, w jednym krótkim zdaniu. Wcześniej Katai był zawodnikiem Chicago Fire i występował tam z Przemysławem Frankowskim, który chwalił Serba w wywiadzie dla PAP: "Myślę, że gdybym musiał wskazać jednego, którego podpatrywałem to jednak Katai. To piłkarz o ogromnych możliwościach, który jedną dobrą akcją mógł odmienić losy meczu". Katai tłumaczył podczas spotkania z władzami klubu Los Angeles, że jest przeciwny rasizmowi, dodając, że nie odpowiada za posty umieszczane przez jego żonę. Jego zwolnienie wywołało reakcję kibiców Galaxy. Grupa ich zebrała się przy pomniku Davida Beckhama (grał przed laty w LA - przyp.) przed stadionem klubu. Ludzie trzymali transparent z napisem "No Racists in Our Club" ("Nie ma miejsca dla rasizmu w naszym klubie"). Numer koszulki, z którym grał Katai - 7 był przekreślony czerwoną linią.