Leemans we wrześniu obchodził 25. urodziny i uczcił ten fakt strzeleniem dwóch goli i jedną asystą. Dzięki jego dobrej postawie Zwolle ma na koncie cztery punkty. Leemans wyprzedził w głosowaniu na oficjalnej stronie Eredivisie Riechedly'ego Bazoera z Vittese oraz Lutsharela Geertruidę z Feyenoordu. Bazoer razem z Bochniewiczem znalazł się na środku obrony w jedenastce miesiąca. Polski obrońca zasłużył sobie na obecność w składzie dzięki świetnym występom po przyjściu do Heerenveen. Jeszcze w sierpniu grał w barwach Górnika w Ekstraklasie, a już 12 września strzelił gola w swoim debiucie w lidze holenderskiej przeciwko Willem II. W kolejnych meczach Bochniewicz gola już nie strzelił, ale jego drużyna wygrywała, dzięki czemu jest liderem Eredivisie po trzech kolejkach. Bochniewicz urodził się w 1996 roku w Dębicy i jest wychowankiem miejscowej Wisłoki. W 2012 roku trafił do włoskiej Regginy, a na Półwyspie Apenińskim spędził również dwa sezony w Udinese, z przerwą na grę dla drugiej drużyny Granady. W 2018 roku trafił do Górnika Zabrze, gdzie jego talent eksplodował pod okiem Marcina Brosza. Heerenveen zapłaciło za niego około 1,4 mln euro. psl Liga holenderska - wyniki, tabela, strzelcy