O 22-letnim Bartoszu Pikulu pisaliśmy już kilka razy. Pod koniec zeszłego roku ten były zawodnik Górnika, który z zabrzańskim zespołem wywalczył kilka lat wicemistrzostwo Polski juniorów, był sprawdzany przez SFC Opava. Pandemia koronawirusa sprawiła, że sprawa ucichła, ale latem klub znajdujący się tuż przy polskiej granicy ponownie przypomniał sobie o zawodniku, który w sezonie 2019/20 występował w czwartoligowej APN Odra Wodzisław. Pikul ponownie przyjechał do Opawy i przekonał do siebie trenera Radoslava Kovacza, który od czerwca jest szkoleniowcem drużyny. Kovacz, 30-krotny reprezentant Czech, wypowiadał się o polskim zawodniku w samych superlatywach. Z nieoficjalnych informacji wiadomo, że wszystkie formalności są już dograne i piłkarz z czeskim klubem ma się związać trzyletnią umową. Wczoraj zagrał drugą połowę w zremisowanym 1-1 meczu z Fotbal Trinec. W środę kolejna gra kontrolna, tym razem ze znacznie bardziej wymagającym rywalem Rapidem Wiedeń.