Jeszcze niedawno wielomilionowe transfery i wynagrodzenia były na porządku dziennym w chińskim futbolu. Dziś następuje "zaciskanie pasa“ ze względu na skutki ekonomiczne wywołane koronawirusem. W światowej prasie często podkreślano zwłaszcza przypadek Brazylijczyka Oscara, który w Szanghaju miał zagwarantowane 27 milionów dolarów rocznie. Jak podały chińskie media, federacja oczekuje teraz na odpowiedź klubów krajowej superligi oraz dwóch niższych dywizji. Zaznaczono, że obniżka pensji nie będzie dotyczyć "młodych piłkarzy i pracowników stosunkowo mało zarabiających". Sezon piłkarski w Chinach miał się rozpocząć przed dwoma miesiącami, ale został przełożony na czas nieokreślony. Tamtejsi dziennikarze uważają, że start rozgrywek nastąpi pod koniec czerwca. giel/ co/