Liczka pokazał się już krakowskiej publiczności w sparingowym meczu z Żiliną, ale sobotni mecz z GKS Katowice będzie jego pierwszym oficjalnym meczem w roli trenera "Białej Gwiazdy". - To niesamowite, jak Kraków żyje piłką. Codziennie pytania: jak będziemy grać, ofensywnie albo defensywnie, gazety są pełne porównań i ocen. Atmosfera przypomina trochę spotykaną we Włoszech, Anglii czy Brazylii - stwierdził czeski szkoleniowiec. - Czuję przedmeczowy stres, ale w rozsądnym wymiarze, jak przed egzaminem. Takie lekkie sensacje są potrzebne, wzmacniają motywację do pracy. Człowiek nigdy nie może być obojętny na to, co go czeka - dodał Liczka.