Do konfrontacji Polski z Rosją miało dojść 24 marca 2022 roku. Stawką meczu był awans do finału baraży o mundial w Katarze. Do spotkania ostatecznie jednak nie doszło - gry zdecydowanie odmówili "Biało-Czerwoni". Dokładnie miesiąc wcześniej nastąpiła zbrodnicza napaść wojsk rosyjskich na niepodległą Ukrainę. Z tego właśnie powodu PZPN ogłosił, że pod żadnym pozorem reprezentacja Polski nie wyjdzie na mecz ze "Sborną". Podobną decyzję podjęły ekipy Szwecji i Czech. Ostatecznie podopieczni Czesława Michniewicza w decydującej potyczce pokonali zespół ze Skandynawii 2-0 i zapewnili sobie udział w finałach MŚ. Xavi odniósł się do zawieszenia Lewandowskiego. Nie spodziewał się tego Rosja została z kolei wykluczona ze wszystkich rozgrywek pod egidą UEFA i FIFA, na arenie reprezentacyjnej i klubowej. Atak na Lewandowskiego. Absurdalna wypowiedź reprezentanta Rosji Teraz do tamtych wydarzeń wraca nieoczekiwanie jeden z liderów rosyjskiej kadry Georgij Dżikija. W wywiadzie udzielonym serwisowi sport-express.ru zaatakował bezpośrednio Roberta Lewandowskiego. - Może Lewandowski chce zostać politykiem? To dziwne, że piłkarze, którzy zawsze twierdzili, że sport powinien być oddzielony od polityki i zachowywali się poprawnie, nagle zmienili zdanie w tym temacie - powiedział obrońca Spartaka Moskwa. - Kiedy jesteś sportowcem na tym poziomie, nie musisz uprawiać kampanii i zabiegać o głosy. Jeśli masz prywatną opinię, to zachowaj ją dla siebie. To samo tyczy się Bośniaków, którzy nie chcieli zagrać z nami meczu towarzyskiego. Wystarczyłby kontakt pomiędzy federacjami. Po co mówić o tym głośno? - dodał Dżikija. Prezesa Barcelony zapytano o zawieszenie Lewandowskiego. Jasna deklaracja Pod koniec ubiegłego roku szefowie rosyjskiej federacji rozważali wystąpienie ze struktur UEFA i dołączenie do Azjatyckiej Konfederacji Piłkarskiej. Ostatecznie nie zdecydowali się na taki krok. Najbliższa impreza, na jakiej teoretycznie mogą zagrać, to MŚ 2026. Z eliminacji Euro 2024 zostali wykluczeni.