Od pierwszego gwizdka spotkania TSG Hoffenheim skutecznie narzucało swój rytm gry. Wysoki pressing gospodarzy całkowicie neutralizował jakiekolwiek próby ataku Bayernu. Bawarczycy mieli problem, by wyjść z własnej połowy po przeprowadzeniu kilku dobrych podań. Bayern Monachium miał wielkie problemy Agresywna gra mogła przynieść korzyści Hoffenheim już w 5. minucie. Na środku boiska piłkę stracił Leroy Sane, a gospodarze przeprowadzili bardzo składną kontrę, dzięki czemu w świetnej sytuacji strzeleckiej znalazł się Andrej Kramarić. Pierwszą próbę Chorwata obronił Manuel Neuer, dobitka została natomiast zablokowana. Z czasem podopieczni Juliana Nagelsmanna przejęli inicjatywę i potrafili poważnie zagrozić rywalom. Groźny strzał oddał Serge Gnabry. Kilka minut później po świetnym dośrodkowaniu bliski zdobycia gola był Thomas Mueller. W obu sytuacjach lepszy okazał się Oliver Baumann. Strzał głową oddał także Robert Lewandowski, ale akurat ta próba nie była szczególnie udana. Ostateczny sygnał przyjezdni dali w 27. minucie, kiedy to Mueller wpakował piłkę do siatki. Na szczęście dla Hoffenheim asystujący w tej akcji Gnabry stał na spalonym. Chwilę później to zawodnicy w niebieskich koszulkach mogli objąć prowadzenie. W polu karnym Georginio Rutter ładnie ograł Nicklasa Sule, ale sam strzał pozostawił wiele do życzenia. Finalnie pierwszy gol wpadł w 32. minucie. Znów zaczęło się od sprawnie przeprowadzonej kontry zespołu Sebastiana Hoenessa, po której piłka znalazła się na lewym skrzydle przy nodze Davida Rauma. Ten posłał dośrodkowanie na długi słupek, a tam akcję sfinalizował Christoph Baumgartner. Robert Lewandowski udowodnił wielką klasę W ostatnich minutach pierwszej połowy Bayern starał się odrobić straty. Mistrz Niemiec potrafił przeprowadzić dobry atak, ale finalnie nic z tego nie wychodziło. Dopiero w doliczonym czasie gry pierwszej połowy remis swej ekipie dał Lewandowski. Przy rzucie rożnym Polak świetnie wypracował sobie miejsce do strzału, po czym głową skierował piłkę do bramki. Na początku drugiej części spotkania znów jedni i drudzy nie odpuszczali, próbując powiększyć dorobek bramkowy. Nikomu jednak ta sztuka się nie udała, dlatego drużyny nieuchronnie zbliżały się do podzielenia się punktami. Kilka prób graczy Bayernu przeleciało obok bramki, natomiast strzał Kramaricia po świetnej akcji powstrzymał Neuer. W końcówce więcej do powiedzenia mieli podopieczni Nagelsmanna, ale w ich grze brakowało płynności. Nie pomogły także ofensywne zmiany przeprowadzone przez Nagelsmana. Gracze Hoffenheim także nie wykorzystali swoich szans, których nie było jednak za wiele. TSG Hoffenheim - Bayern Monachium 1:1 (1:1)1:0 - Baumgartner (32')1:1 - Lewandowski (45+2')