Lewandowski na ten mundial nie ma już szans. FIFA zapowiada zmianę. Oto powód
Finały piłkarskich MŚ w roku 2034 mogą się nie odbyć. Jak informuje "New York Times", mundial może zostać przesunięty na początek 2035 roku. Powodem takiego manewru mają być bardzo wysokie temperatury panujące w Arabii Saudyjskiej (gospodarz imprezy), a także... względy religijne. Szef FIFA Gianni Infantino zapowiada, że kalendarzowych modyfikacji w nadchodzących latach może być więcej.

Mundial nierozgrywany latem? Takie doświadczenie mamy już za sobą. W 2022 roku najlepsi piłkarze świata rywalizowali w Katarze od 20 listopada do 18 grudnia. Zdecydowano się na taki termin z powodu ekstremalnych temperatur panujących na Półwyspie Arabskim we wcześniejszych miesiącach.
Ten sam problem powróci w roku 2034, gdy gospodarzem finałów MŚ będzie Arabia Saudyjska. Tyle że tym razem przesunięcie imprezy o kwartał może się nie udać. Na koniec roku przypada wówczas ramadan, czyli święty dla muzułmanów miesiąc postu i modlitwy.
Co w tej sytuacji? "New York Times" donosi, że mundial najprawdopodobniej zostanie przesunięty na początek 2035 roku. Jeśli rzeczywiście do tego dojdzie, będzie to wydarzenie bez precedensu.
Mundial rozgrywany latem nie będzie cykliczny. Gianni Infantino jest gotowy na zmiany
Tymczasem szef FIFA Gianni Infantino zapowiada, że w najbliższych latach może dochodzić do kalendarzowych modyfikacji wcale nie incydentalnie. I nie tylko w Azji.
- Dyskutujemy na ten temat ze wszystkimi. Sprawa nie dotyczy jednego mundialu, to ogólne spostrzeżenie. Czasem w Europie w lipcu też jest bardzo gorąco. Może trzeba poszukać sposobów na lepsze zorganizowanie kalendarza? - pyta niby retorycznie Infantino.
Zanim Arabia Saudyjska dostąpi zaszczytu organizacji finałów MŚ, czekają nas jeszcze dwa globalne czempionaty. W przyszłym roku w USA, Meksyku i Kanadzie oraz w roku 2030 - w Hiszpanii, Portugalii i Maroku.
Czy z udziałem reprezentacji Polski? Mamy nadzieję, że w obu terminach. W przypadku udanych eliminacji na mundial w Ameryce Północnej "Biało-Czerwoni" mogą się udać jeszcze z Robertem Lewandowskim, który w tym roku skończył 37 lat. Kolejne imprezy tej rangi odbędą się już zapewne bez jego udziału.













