- Obecnie podjąłem stosowne działania w kierunku dopięcia transferu - mówił dziennikarzowi Orange Sport Kucharski. Pytany o to jaki kierunek oraz klub wybrał młody napastnik wymijająco odparł: - Wiem, ale nie mogę tego powiedzieć. Myślę, że za kilka dni Robert sam publicznie poinformuje o swoim wyborze - uciął dalsze pytania reportera. O transferze obecnego lidera klasyfikacji strzelców Ekstraklasy mówi się i pisze już od dłuższego czasu. Kilka dni temu pojawiła się nawet informacja, że popularnego "Lewego" za okrągłą sumę 5 milionów funtów pozyskało już angielskie Blackburn Rovers. O 21-letniego reprezentanta Polski wciąż walczą również kluby z Niemiec, Włoch oraz ostatnio z Francji. Sam piłkarz wyraźnie odcina się od całego transferowego zamieszania wokół swojej osoby. W ostatnich dniach na łamach INTERIA.PL przekonywał: - Na razie nie zaprzątam sobie głowy transferem zagranicznym. Skupiam się na najbliższych, bardzo ważnych dla Lecha, konfrontacjach. A co będzie później, to życie pokaże. Jeśli wyjadę, to decyzję podejmę pod koniec sezonu, albo po zakończeniu rozgrywek. Nie ma się co z takimi sprawami spieszyć. W moim wypadku każdy kierunek jest możliwy - zdradził popularny "Lewy".