"Najważniejszym zadaniem jakie sobie postawiliśmy to ściągnięcie dobrego napastnika. To jest najpilniejsza sprawa i chcemy, by była sfinalizowana jak najszybciej. Kto to dokładnie będzie, trudno w tej chwili określić. Rozmowy z polskimi i zagranicznymi zawodnikami trwają, ale z nikim nie ustaliliśmy żadnych konkretów" - powiedział dyrektor sportowy klubu Mirosław Trzeciak. Jak dodał "w tej chwili mamy w kadrze trzech młodych napastników - Macieja Korzyma, Adriana Paluchowskiego i Kamila Majkowskiego. Do tego dochodzi Takesure Chinyama, Bartłomiej Grzelak i Sebastian Szałachowski. W przypadku przyjścia do Legii jeszcze jednego zawodnika na tę pozycję posiadanie w sumie sześciu napastników jest trochę bez sensu. Wtedy będziemy szukali dla młodych zawodników wypożyczeń, a chętnych na nich nie brakuje". Niekorzystny, jak twierdzi trener zespołu Jan Urban, jest fakt, że z opóźnieniem, bo dopiero 29 czerwca dołączą do drużyny zawodnicy, którzy uczestniczyli w zgrupowaniu kadry narodowej. "To dotyczy prawie połowy kadry. Dłużej wolne dostali podstawowi piłkarze, jak Ariel Borysiuk, Jan Mucha, Jakub Rzeźniczak, Marcin Komorowski, Maciej Rybus, Roger. Na pewno to nam nie pomaga, bo w tym czasie moglibyśmy już zacząć pracować nad elementami taktycznymi" - powiedział szkoleniowiec. Jak przypomniał "w takiej sytuacji byliśmy także w zeszłym roku, kiedy później dołączali do nas zawodnicy, którzy byli na mistrzostwach Europy, czy grali w swoich reprezentacjach. Odbiło się to potem na wynikach w Pucharze UEFA. Miejmy jednak nadzieję, że tym razem będzie lepiej, bo sytuacji nie zmienimy". Pierwszy mecz Legia rozegra w drugiej rundzie kwalifikacyjnej Ligi Europejskiej 16 lipca na własnym stadionie. Rywalem będzie zwycięzca dwumeczu między gruzińskim zespołem Olimpii Rustawi z B36 Torshavn z Wysp Owczych. Rozgrywki Ekstraklasy rozpoczną się natomiast 1 sierpnia.