Marek Koźmiński - sportowe wychowanie i decyzja o rozpoczęciu kariery piłkarskiej Marek Koźmiński urodził się w 1971 roku w Krakowie. Wychował się w domu, w którym sport miał specjalne miejsce. Jego ojcem jest Zbigniew Koźmiński — znany działacz sportowy, a matką Teresa Koźmińska - trenerka gimnastyki i pływania. Zaznajomiony ze sportem, przyszły piłkarz swoje pierwsze zawodowe kroki stawiał w juniorskiej drużynie Hutnik Kraków, już w 1980 roku. Najpierw głośny debiut, a teraz "cisza medialna"? Apel ws. reprezentanta Marek Koźmiński - piłkarska kariera na boisku i zaangażowany działacz na rzecz polskiej piłki Można odnieść wrażenie, że Marek Koźmiński od początku świetnie odnajdywał się w świecie piłki nożnej, niezależnie od tego, jakie miejsce w nim zajmował. W 1989 roku Koźmiński trafił do seniorskiej drużyny Hutnika Kraków. Zaimponował władzom swoją walecznością na boisku, ale i wszechstronnością. Bez problemu odnajdywał się na nowych pozycjach, był świetnie przygotowany do gry i umiał odnaleźć miejsce w zespole. Koźmiński szybko rozpoczął również zagraniczną karierę. W 1992 roku przeszedł do włoskiej ligi, grając początkowo dla Udinese Calcio, później dla Brescia Calcio, a finalnie dla US Ancona. W 2002 roku przeniósł się na jeden sezon do greckiego klubu PAOK, a następnie powrócił do Polski, gdzie zasilił szeregi Górnika Zabrze. Koźmiński był doceniany nie tylko przez działaczy klubowych, ale również przez zarząd reprezentacji. W 1992 roku zadebiutował w reprezentacji Polski i w tym samym okresie zdobył z kadrą narodową srebrny medal Letnich Igrzysk Olimpijskich w Barcelonie. W reprezentacji wystąpił 45 razy, grając również na Mundialu w 2002 roku. To tej imprezie zakończył karierę. Marek Koźmiński, jako piłkarz, ale też dobry strateg został dostrzeżony przez PZPN. W 2012 roku objął stanowisko wiceprezesa ds. zagranicznych, na którym pozostał do 2016 roku. Kolejną funkcją pełnioną do 2021, była rola wiceprezesa ds. szkoleniowych. Były piłkarz świetnie odnalazł się również w świecie biznesu. W latach 2003-2005 był właścicielem klubu Górnik Zabrze. W rozmowach z mediami zawsze podkreślał, że piłkarze powinni mieć plan na całe swoje życie, nie tylko na karierę sportową. Ta bowiem szybko się kończy, jest ulotna, a po jej zakończeniu warto mieć gotowy pomysł na to, jak dalej pokierować swoim życiem. Marek Koźmiński - największe sukcesy w sportowej karierze piłkarza i działacza Chociaż na polskich boiskach pojawiały się znacznie większe legendy, zdolni piłkarze, wielkie gwiazdy, to Marek Koźmiński zyskiwał wielokrotnie w oczach trenerów i całego sztabu. Był bardzo wytrzymały, grał zdecydowanie, miał wyjątkowe zdolności motoryczne. Zarówno działacze, jak i kibice cenili sobie te możliwości piłkarza. Do największych sukcesów w karierze Marka Koźmińskiego należą: ● Srebrny medal Letnich Igrzysk Olimpijskich 1992 r., ● Występ na Mistrzostwach Świata 2002, ● Puchar Grecji: 2003 r. Medal Kalos Kaghatos — przyznawany wybitnym sportowcom za ich osiągnięcia, zarówno te na boisku, jak i poza nim: 2019. Koźmiński ogłosił start w wyborach na prezesa PZPN! "Kadra się rozsypuje" Marek Koźmiński - życie prywatne Wychowany w sportowej rodzinie, Marek Koźmiński cenił sobie możliwość pozyskania doświadczenia i umiejętności od rodziców. Żoną piłkarza jest Joanna Chmielowiec. Para ma dwóch synów. Były sportowiec ceni sobie zarówno możliwość wykonywania zawodowej pracy jak i troski o prowadzone biznesy. Jednocześnie podkreśla jednak, jak ważny jest czas wolny - dla siebie i bliskich. W wywiadach mówi, że lubi zmęczyć się pracą, ale po niej musi nastąpić odpoczynek i chwila wolnego. Marek Koźmiński - ciekawostki ● W 2021 roku przegrał konkurs na fotel prezesa PZPN z Cezarym Kuleszą. Jeszcze przed kolejnymi wyborami zapowiedział, że ponownie planuje brać udział w wyścigu o to stanowisko. ● Grając we Włoszech, otrzymał propozycję zostania dyrektorem sportowym klubu Brescii. Zrezygnował jednak ze stanowiska, ponieważ chciał wrócić do Polski. To ze swoim krajem wiązał nadzieję na przyszłość. Marek Koźmiński - cytaty ● "Fizycznie i sportowo mogłem jeszcze grać. Uważam, że w moim przypadku poszło głównie o głowę. Nie byłem już na tym wszystkim tak skoncentrowany, miałem już inne pomysły, czas już nie był tylko dedykowany sportowi i piłce, więc kiedy moje myśli krążyły wokół czegoś innego, to świadomie, z dużym wyprzedzeniem zegara biologicznego, skończyłem grać w piłkę." ● "Na pewno do tego wszystkiego przyczyniło się to, że nie grałem już na najwyższym poziomie. Ekstraklasa to nie Serie A, nie byłem już na topie i to pewnie był jeden z czynników, który doprowadził do tego, że czułem się już tym wszystkim trochę znużony, ale kiedy patrzę na moje ostatnie piłkarskie lata, to przyjazd do Polski był jak najbardziej świadomy. Miał też zresztą drugie dno. Wszystko było przemyślane, myślałem o kolejnym kroku, chciałem się rozwijać, stąd też powrót do ojczyzny. Jako piłkarz wypaliłem się mentalnie i postanowiłem skończyć karierę. Trzeba umieć zejść ze sceny w odpowiednim momencie." ● "Dobrego piłkarza poznaje się po tym, że jak skończy karierę, to ma z czego żyć i ma na siebie jakiś plan."