Tymoszczuk z uwagi na swoje zachowanie został już przez Ukraińców ukarany. Odebrano mu bowiem wszystkie sukcesy, zdobyte wraz z drużyną narodową oraz zakazano piłkarskiej działalności na terenie ojczyzny. Dodatkowo - odebrano mu również honorowe obywatelstwo Łucka, czyli miasta, z którego pochodzi i w którym rozpoczął futbolową karierę. Anatolij Tymoszczuk "fałszywym patriotą"? Postawa byłego piłkarza wciąż pozostaje jednak za naszą wschodnią granicą tematem żywych dyskusji. Suchej nitki nie zostawił na nim Łużny - inny, były kadrowicz. - Błagam, zapomnijmy już o tym malowanym, fałszywym patriocie. Wszystko, co robił było działaniem na pokaz - uważa. - Tacy jak on zabrali swoje pieniądze i uciekli: sędziowie, skorumpowani urzędnicy, oligarchowie - dodawał, cytowany przez "Sportarena". Tymoszczuk wciąż pracuje jako asystent trenera w Zenicie Petersburg. Mimo fali krytyki pod swoim adresem nadal nie zabrał głosu na temat wojny w Ukrainie. Dodatkowo, Andrij Jarmołenko zdradził, że w prywatnej konwersacji z byłym graczem, gdy zapytał, czy "jest w stanie spać w nocy" widząc, co dzieje się w ojczyźnie ten go... wulgarnie obraził.