"To nowy rozdział w moim życiu" - cieszył się podczas konferencji prasowej najlepszy strzelec w historii "The Blues". Henry 51 bramek zdobył w 123 meczach zespołu narodowego. "Wiem, jaką miłość ludzie mają do piłki nożnej we Włoszech. Do miasta przyjeżdżają turyści. We Francji czy Hiszpanii rozmawiamy o jeziorze (Como - przyp.) i pięknym otoczeniu. Czas porozmawiać o klubie" - dodał Henry, który jest asystentem trenera reprezentacji Belgii. Prezydent klubu, Anglik Dennis Wise, były kapitan Chelsea (1990-2001), odmówił ujawnienia swojej roli w klubie i wahał się w sprawie kwoty zainwestowanej przez Francuza, aby zostać udziałowcem. "Chcemy skorzystać z jego doświadczenia i pomysłów. Można go nazwać ambasadorem" - oświadczył prezes Como. Przybycie Henry'ego do Como zbiegło się w czasie z pojawieniem się w klubie jego byłego kolegi z Arsenalu, Cesca Fabregasa. 35-letni Hiszpan tego lata opuścił AS Monaco, po roku, w którym rozegrał tylko dwa mecze. Fabregas z drużyną z Lombardii podpisał dwuletni kontrakt. "Fakt, że Henry i Fabregas do nas dołączyli, oznacza, że wykonujemy dobrą robotę. Są ambicje, trzy lata temu nikt by sobie czegoś takiego nie wyobrażał" - stwierdzi Wise. Anglik potwierdził, że Serie A to "długoterminowy cel" dla klubu. mask/ co/